Piszemy historię, może mieć sens, a może być kompletnie go pozbawiona, jednak na pewno musi być zabawna! Każdy z nas dopisuje po pięć słów, a po iluś tam postach zobaczymy co ciekawego wyjdzie i zaczniemy jakąś inną

Zaczęło się od zegara ściennego

Zaczęło się od zegara ściennego, którego wskazówki zamiast chodzić do przodu, biegły do tyłu. Właścicielem zegara...

Zaczęło się od zegara ściennego, którego wskazówki zamiast chodzić do przodu, biegły do tyłu. Właścicielem zegara był pewien wesoły i beztroski koń spod Moskwy. Zawsze lubił...

Zaczęło się od zegara ściennego, którego wskazówki zamiast chodzić do przodu, biegły do tyłu. Właścicielem zegara był pewien wesoły i beztroski koń spod Moskwy. Zawsze lubił trollować po internetach udając..

Zaczęło się od zegara ściennego, którego wskazówki zamiast chodzić do przodu, biegły do tyłu. Właścicielem zegara był pewien wesoły i beztroski koń spod Moskwy. Zawsze lubił trollować po internetach udając niebieskiego naiwnego płetwala błękitnego. Kiedyś...